Kiedy mamy w planach zakup używanego samochodu, powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że wielu sprzedawców takich aut niestety ma w zwyczaju nie mówić nam o nich całej prawdy. Konsekwencją braku chłodnej głowy i zakupu rzekomej okazji są spore koszty napraw, które ponosimy zaraz po zakupie danego pojazdu. Czy jednak wspomniane oszustwa to małe niedomówienia, czy naprawdę duże problemy danego pojazdu? Oto rzeczywiste sytuacje i problemy, doświadczone przez pracowników znanej firmy Motocontroler.
Oto również jeden z przykładów opisanych na ich stronie internetowej, gdzie informują oni również potencjalnych klientów, z jak dużymi niedomówieniami mogą mieć oni styczność. Sama firma zajmuje się profesjonalnym sprawdzaniem pojazdów dla swoich klientów. Dzięki temu w naprawdę okazyjnej cenie (od 289 zł!) mogą oni poznać faktyczny stan pojazdu, który ich interesuje.
Jeden z klientów firmy Motocontroler chciał zakupić jeden z modeli Audi, jak sam twierdził – to jest jego wymarzony samochód. Na szczęście zdecydował się on na usługę sprawdzenia pojazdu przed zakupem. Na miejscu ekspert Motocontroler dokładnie sprawdził pojazd i okazało się, że:
• posiada on liczne rysy, zadrapania, ogniska korozji – oczywiście w ogłoszeniu nie było o nich mowy,
• prawie cała prawa powierzchnia samochodu była ponownie lakierowane,
• tylne prawe nadkole było rekonstruowane,
• same opony nadawały się tylko do jednej rzeczy – do wymiany,
• samochód nie posiadał dokumentacji serwisowej.
Samochód posiadał również wiele innych wad, ale na sam koniec zostawiliśmy tę najciekawszą. Jak możecie się domyślić, samochód miał również cofany licznik. Uszkodzenia i problemy pojazdu od razu zasugerowały pracownikowi firmy, że są one nieadekwatnie duże do dość skromnego przebiegu, który wynosił około 175 000 km.
Pracownikowi firmy udało się jednak odczytać faktyczny stan licznika od ostatniej regeneracji DPF. Wynosił on prawie 410 000 km! Widać więc, że ktoś naprawdę się tutaj „postarał”.
Na koniec prosimy zastanowić się, jak wszystkie wymienione fakty wpływają na rzeczywistą ceną danego pojazdu. Nawet jeżeli na początku była ona bardzo korzystna, to w konsekwencji takich problemów samochód stawał się totalnie nieopłacalną inwestycją.
Jeżeli i Wy chcecie uniknąć takich zakupów, sprawdźcie dokładnie ofertę firmy Motocontroler. W cenie 300-400 zł możecie uniknąć ogromu dodatkowych inwestycji lub zakupu samochodu jak powyżej – idealnego tylko w internetowym ogłoszeniu i deklaracjach nieuczciwego sprzedawcy.
Polecamy
Najnowsze
Kraków: Gdzie można kupić kaski motocyklowe?
Kask dopasowany do odpowiedniego modelu to jeden z najważniejszych elementów stroju motocyklisty. Kask jest obowiązkowym wyposażeniem... [...]