Ocena silnika w używanym aucie

Poszukując używanego auta musimy zwracać uwagę na trzy rzeczy, to jest na stan karoserii, wnętrza oraz silnika. Sama wyśmienita prezencja pojazdu, który lśni czystością i miła jazda próbna nie mogą być powodem podjęcia decyzji. Wręcz przeciwnie! Przesadnie wyczyszczone auto i jego wypolerowane części mogą oznaczać, że ktoś próbuje ukryć ślady wypadku. Ponadto jazda próbna nie powie nam, czy silnik nie posiada ukrytych wad lub czy był odpowiednio serwisowany przez poprzedniego właściciela. Jak zatem przekonać się, że silnik nie jest zużyty? Oto odpowiedź.

Przymierzając się do kupna używanego auta musimy włożyć w to trochę wysiłku. Otóż nie krępujmy się dokładnego wypytywania sprzedającego o historię auta oraz poddajmy pojazd bardzo drobiazgowym oględzinom. W końcu żaden samochód nie jest darmowy w utrzymaniu, ale może być tak, że kiepskie używane auto koniec końców wyniesie nas więcej niż nowy model. Jeśli nie chcesz rozpocząć długiego łańcucha kolejnych remontów i napraw, sprawdź w jakiej kondycji jest jednostka napędowa pojazdu.

Pierwszy rzut oka
Zanim uruchomimy auto, kontrolę rozpoczynamy od oględzin silnika. Nie powinien on być zanieczyszczony olejem, co oznaczałoby konieczność wymiany uszczelniaczy. Z kolei jeśli jest zbyt czysty możemy podejrzewać, że ktoś próbuje zatuszować wyciek. Przed włączeniem silnika należy również sprawdzić poziom i stan płynów eksploatacyjnych. Chodzi o płyn chłodniczy i hamulcowy. W sytuacji, gdy ich poziom będzie zbyt niski lub barwa zbyt ciemna możemy być pewni, ze poprzedni właściciel nie dbał o samochód. Teraz przejdź do kontroli oleju silnikowego. Możesz to zrobić poprzez sprawdzenie palcami jego struktury. Jeśli będą w niej grudki, opiłki metali i pachnie paliwem to nie dobrze. Płyn musi być czysty i klarowny. Upewnij się jeszcze, czy wszelkiego rodzaju opaski, przewody, zaciski i gumowe węże są oryginalne.

Odpal maszynę
Kiedy już dokonałeś drobiazgowych oględzin zimnego silnika, zobacz, jak się uruchamia. Przekręć klucz i zobacz jak szybko jednostka napędowa odpali. Powinno to nastąpić po kilku sekundach. Dobrze zabrać kogoś ze sobą na oględziny, ponieważ w trakcie pracy silnika osoba ta będzie mogła obserwować spaliny. Niebieska barwa jest sygnałem, że silnik zużywa nadmierną ilość oleju silnikowego, co najprawdopodobniej jest wynikiem uszkodzenia pierścieni tłokowych, gładzi cylindrów i uszczelniaczy. Z kolei intensywny biały dym oznacza awarię pod głowicą a czarna barwa, spotykana w dieslach, sygnalizuje usterkę układu wtryskowego lub nieszczelność w układzie doładowania.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Warto również mocniej wcisnąć pedał gazu. Jeśli w tym czasie silnik wpada w wibracje i szarpie nim to znak, że coś jest nie tak. Podobnie niepokojące są różne dziwne dźwięki, które świadczą o problemach z układem rozrządu.